To będzie kolejny dobry rok dla producentów luksusowych samochodów. Kryzys segment premium omija szerokim łukiem, dlatego w 2013 roku na rynku pojawi się wiele świetnie zapowiadających się maszyn.
BMW 4-Series Coupe Concept. Warto zwrócić uwagę: To jeszcze bardziej atrakcyjny krewny sedanów BMW z flagowej Serii 3. Pierwsze zdjęcia pokazują bardziej wdzięczną linię dachu w porównaniu z niezawodną Serią 3, a sylwetka prezentuje się bardziej agresywnie. Model seryjny zostanie zaprezentowany w marcu na targach motoryzacyjnych w Genewie, fot. PAP/DPA/Uli Deck

Jaguar F-Type. Warto zwrócić uwagę: W założeniu model ten ma być następcą ikonicznego Jaguara E-Type. To wysoko postawiona poprzeczka, jednak F-Type to interesująca próba Jaguara spróbowania swoich sił w segmencie zdominowanym przez Audi, BMW i Mercedesa. Oferuje trzy rodzaje silników (od 340 do 495 KM) i sportowe zawieszenie. Do setki rozpędzi się w niecałe 5 sekund i osiągnie prędkość maksymalną 275 km/h. Dwuosobowy kabriolet pojawi się w sprzedaży w połowie roku, wersja coupe kilka miesięcy później, fot. mat. prasowe


Audi R8. Warto zwrócić uwagę: To V10 dla początkujących, ze spokojną, wydajną, a zarazem dominującą sylwetką. R8 to jeden z niewielu supersamochodów, których można używać jako codzienny środek transportu do pracy (można go wyposażyć w nową dwusprzęgłową automatyczną skrzynię biegów), fot. mat. prasowe


Lamborghini Aventador LP700-4 Roadster. Warto zwrócić uwagę: Niewykluczone, że będzie to najgoręcej wyglądający samochód 2013 roku. 700-konne Lamborghini na żywo prezentuje się jeszcze lepiej niż na zdjęciach. Dwuczęściowy dach w całości zbudowany jest z włókna węglowego, fot. mat. prasowe


BMW 3-Series Sports Wagon (Touring). Warto zwrócić uwagę: Nareszcie dostajemy praktyczny samochód, który pod maską kryje naprawdę duże możliwości (ten BMW wyposażony jest w 2-litrowy, 4-cylindrowy silnik turbo o mocy 241 KM). To może być prawdziwy hit w półce premium segmentu SUV-ów, fot. mat. prasowe



Audi S8. Warto zwrócić uwagę: Duży i szybki. Przednie światła LED. W środku sprzęt audio Bang & Olufsen i wszelka elektronika, jaką tylko można sobie wymarzyć. Wszystko obite skórą, fot. mat. prasowe



Bentley Continental GT Speed Convertible. Warto zwrócić uwagę: Krzepkie coupe osiąga maksymalną prędkość 325 km/h, a do setki rozpędza się w niewiele ponad 4 sekundy i jest to najlepszy wynik jakiegokolwiek seryjnego modelu Bentleya w historii. W środku prezentuje się jednak elegancko i luksusowo. Skrojony jak klasyczny Bentley, fot. mat. prasowe


BMW M6 Gran Coupe. Warto zwrócić uwagę: W środku skrywa ten sam silnik, co M5 i M6, czyli 4,4-litrowe turbo V8 o mocy 560 KM. Ma charakterystyczny elegancko wyprofilowany przód samochodu z światłami LED, fot. mat. prasowe



Cadillac ATS. Warto zwrócić uwagę: Ten Cadillac zamierza rzucić wyzwanie BMW Serii 3, Mercedesowi klasy C, Audi A4 i Lexusowi IS. Producent samochodu zdał sobie sprawę, że potrzebuje czegoś pomiędzy wariantami CTS, co będzie mogło konkurować w kategorii sportowych sedanów. Pod maską kryje się silnik V8 od Corvette, fot. PAP/EPA/John F Martin



Chevrolet Corvette. Warto zwrócić uwagę: General Motors wprowadza już siódmą generację Corvette. Koncern zdaje sobie sprawę, że w przypadku tego modelu poprzeczka zawieszona jest wysoko: nowa odsłona będzie świetna lub polegnie z kretesem, fot. PAP/EPA/Tannen Maury


Mercedes-Benz CLA. Warto zwrócić uwagę: To samochód kompaktowy, czterodrzwiowy. Jego osiągi zostały podkręcone przez należący do Mercedesa dział specjalistów od tuningu, czyli AMG. Będzie o nim głośno także z innych powodów: reklama z udziałem Kate Upton, fot. PAP/DPA/Uli Deck